Budowa Domu Nadziei dla Niemowląt w Czadzie
Projekty misyjne
to już zrobiliśmy
Budowa Domu Nadziei dla Niemowląt w Czadzie
511663 zł
w sumie na ten projekt przekazaliście

Siostry Franciszkanki od Cierpiących przybyły do położonego w południowym Czadzie Baikoro w 2014 roku. Siostra Ewa Milanowska tak opisuje realia swojej misyjnej posługi w tym kraju:

Afryka kojarzy się nam z biedą, głodem i bogatymi złożami naturalnymi. Tych ostatnich nie jesteśmy w stanie zobaczyć, w przeciwieństwie do ubóstwa, które jest widoczne na każdym kroku: skromne gliniano-słomiane domki, a wokół nich brudne dzieci w podartych ubraniach, z dużymi brzuszkami, o anemicznym wyglądzie.

Na terenie misji mieszka wiele sierot, ale też dzieci porzuconych przez swoich rodziców. Najczęściej żyją ze swoimi dziadkami lub wujostwem. Nie chodzą jednak do szkoły. Ich jedynym zadaniem jest wypasanie krów...


Coraz większa liczba noworodków, których matki umierały przy porodzie, była impulsem do rozpoczęcia dożywiania dzieci mlekiem w ośrodku zdrowia. Wieść o programie szybko przekroczyła granice misji i dziś pomocy u Sióstr szukają opiekunowie sierot mieszkających nawet do 100 kilometrów od Baikoro.

Na początku 2022 roku Siostry Franciszkanki otworzyły nową przychodnię zdrowia. Jej budowa była możliwa również dzięki Darczyńcom z Sercańskiej Rodziny Misyjnej. Jednak zwiększająca się liczba pacjentów spoza misji stworzyła nowy problem – brak wystarczającej liczby pomieszczeń w ośrodku, by móc zatrzymać chorych na kilkudniową obserwację.

W trakcie badania często okazuje się, że dzieci są chore, wymagają leczenia i kilkudniowej obserwacji. Jednak nie możemy im zapewnić pobytu z powodu braku miejsca. Rodzina jest zmuszona wrócić do domu i przybyć do nas ponownie po 12 dniach, ponieważ dziecko wymaga kontroli czy zmiany leków. W rzeczywistości po ich powrocie zazwyczaj leczenie trzeba zaczynać od nowa.

Siostry dostrzegają też ogromną potrzebę edukacji opiekunów dzieci z zakresu opieki nad noworodkiem. Zapracowane kobiety nierzadko ignorują objawy chorobowe u dzieci takie jak gorączka, brak apetytu czy senność, które są zwiastunami rozwijających się chorób. Lokalne wierzenia i przesądy również nie są sprzymierzeńcami Sióstr w walce o zdrowie podopiecznych. Wynikające z gorączki majaczenia czy omamy są w Czadzie uznawane za objaw „dręczenia przez złego ducha”.


Odpowiedzią na te potrzeby będzie Dom Nadziei dla Niemowląt, który powstanie przy istniejącej przychodni. Docelowo budynek będzie w stanie pomieścić do 100 osób.

W Domu Nadziei dla Niemowląt rodzice będą mogli zostawać na kilkudniową obserwację z noworodkami, a my przy okazji nauczymy ich w tym czasie jak właściwie pielęgnować niemowlaka i dbać o jego zdrowie. Modlę się o to, żeby znaleźli się ludzie, którzy nam w tym pomogą

– kończy swój list z prośbą siostra Ewa.

Pomóżmy zbudować Dom Nadziei dla najbardziej niewinnych i bezbronnych Czadyjczyków, których życie już od urodzenia naznaczone jest sieroctwem i cierpieniem. Siostry Franciszkanki w Baikoro każdego dnia dają mieszkańcom misji wiarę i miłość, my dajmy im nadzieję.


Budowę Domu Nadziei dla Niemowląt w Czadzie można wesprzeć przelewem na konto bankowe:

Sekretariat Misji Zagranicznych Księży Sercanów
ul. Rakowa 11, 10-185 Olsztyn
Bank BNP 79 1600 1462 1847 3641 5000 0008
tytułem: Dom Nadziei dla Niemowląt w Czadzie

lub korzystając z możliwości szybkiego przelewu poniżej.


REALIZACJA PROJEKTU

Kochana Sercańska Rodzino Misyjna! Dzięki Wam znowu się udało - wspólnie zebraliśmy środki potrzebne do tego, by powstał długo wyczekiwany Dom Nadziei dla Niemowląt w Czadzie. Prace budowlane na dzień zamknięcia zbiórki (28.04.2025) nadal trwają, dlatego będziemy z pewnością informować o ich ukończeniu. A tymczasem na Wasze ręce przekazujemy list, który do całej naszej Rodziny Misyjnej skierowała siostra Ewa Milanowska, misjonarka z Czadu odpowiedzialna za ten projekt.

Baikoro, 28 kwietnia 2025 roku

Pokój i Dobro!

Wdzięcznym sercem dziękuję naszym Darczyńcom za zaangażowanie w budowę „Domu Nadziei dla Niemowląt” na misji w Czadzie, wiosce Baikoro. Zawsze jestem poruszona hojnością naszych rodaków, w której ujawnia się miłość do drugiego człowieka, szczególnie ubogiego. Ostatecznie z jednego budynku zrobiliśmy dwa, ale nie zwiększyło to nam kosztów. Zmiana wynikła z potrzeby umieszczenia na miejscu rodziny, która będzie się tym wszystkim opiekowała, czyli dziećmi z opiekunami, które będą tu przebywać oraz terenem. Prace posuwają się w miarę sprawnie, co możecie zauważyć na zdjęciach...


Najwięcej czasu zabierają wykończeniowe sprawy, sami pewnie też tego doświadczacie. Jestem zadowolona z ekipy, która pracuje przy naszej budowie, starają się zrobić wszystko jak najlepiej!

Wiedzcie, że bardzo jesteśmy Wam wdzięczni za każdą złotówkę, którą przeznaczyliście na ten cel. Pamiętamy też o Was w naszych modlitwach przedstawianych Panu. Przypominam, że co miesiąc jest celebrowana Msza Święta za Was, kochani Ofiarodawcy.

Życzę Wam razem z całą ekipą pracująca w Ośrodku Zdrowia, owocnego czasu Paschalnego.

s. Ewa Milanowska
franciszkanka


wesprzyj aktualne projekty
poznaj inne projekty
to już zrobiliśmy
to aktualnie robimy