Rozbudowa kościoła w Boliwii
Projekty misyjne
to aktualnie robimy
Boliwia ks. Tomasz Fajt
Rozbudowa kościoła w Boliwii
potrzebna kwota: 22000 zł
przekazaliście w tym miesiącu: 260 zł
1%
w zeszłym miesiącu: 1650 zł
7%
14707 zł
w sumie na ten projekt przekazaliście
dzięki Wam pomagamy katolikom w Boliwii
Darczyńcy
osoba miejscowość data kwota cel
MICHAŁ NOWY SĄCZ 18.09.2023 10 zł Rozbudowa kościoła w Boliwii
JADWIGA BYDGOSZCZ 15.09.2023 50 zł Rozbudowa kościoła w Boliwii

Concepción to niewielka miejscowość położona ok. 300 km od największego miasta w Boliwii – Santa Cruz. Od czterech lat parafię prowadzi tutaj misjonarz z diecezji tarnowskiej, ks. Tomasz Fajt. Chociaż ewangelizacja w Ameryce Południowej trwa już ponad 500 lat, to potrzeby tamtejszego Kościoła są jeszcze bardzo wielkie. 

Parafia Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Concepción tętni życiem. Co niedziela i przy okazji różnych uroczystości na liturgię przychodzą tłumy wiernych. W świąteczne dni na Mszach Świętych wszystkie ławki w zabudowanej części kaplicy są zajęte, a pozostali wierni uczestniczą w Eucharystii na zewnątrz. Z europejskiej, a nawet już polskiej perspektywy, taki widok brzmi niczym marzenie duszpasterskie: ludzie nie mieszczą się w kościele… Problem pojawia się w czasie deszczu, który w rejonach boliwijskiej dżungli przypomina prawdziwe oberwanie chmury. Dlatego konieczne jest rozbudowanie obecnej kaplicy, tak aby stała się średniej wielkości kościołem. Pieniądze na ten cel gromadzą przede wszystkim sami parafianie. Ich możliwości finansowe są jednak dużo skromniejsze niż nasze.

Ludzie na wioskach i część mieszkańców Concepción żyje tylko z rolnictwa. Oni nie mają innej pracy. Są tacy, którzy mają swoje sklepiki - stragany, w których sprzedają produkty spożywcze, warzywa, narzędzia. Są stolarze, mechanicy - oni żyją z dnia na dzień. Wiele razy stolarze czy rzeźbiarze proszą o możliwość wykonania jakiejś pracy, bo mówią, że po prostu nie mają pieniędzy – mówi ks. Tomasz Fajt.

Środki finansowe zbierają również misjonarze podczas pobytów w Polsce, kiedy mają możliwość głoszenia tzw. kazań misyjnych. Wielką pomocą dla duszpasterzy są też wierni z kilkunastu kaplic dojazdowych w dżungli. Oni bardzo doceniają trud misjonarzy, którzy raz w miesiącu odwiedzają odległe misje, pokonują wiele kilometrów w głąb dżungli, gdzie jedyna droga to ubita czerwona ziemia z ogromnymi koleinami i kałużami. Na miejscu śpią w namiotach. Jest duszno, gorąco, nie ma gdzie się umyć, a wszędzie pełno latających i pełzających insektów. 

To poświęcenie misjonarzy dla ewangelizacji przynosi zarówno duchowe, jak i materialne owoce. Parafianie z dżungli dostarczają drewno (belki) i kamień potrzebny do rozbudowy „centralnej misji”. Dzięki takiemu wkładowi własnemu oraz pracy fizycznej parafian z Concepción, koszty rozbudowy kościoła powinny zamknąć się w budżecie 250 tysięcy złotych (czyli połowę pierwotnej wyceny).

Przekazaliśmy dotychczas misjonarzom z Boliwii kwotę 35 tysięcy złotych. 

poznaj inne projekty
to już zrobiliśmy
to aktualnie robimy