11 Sierpnia Missions
Samochód dla misjonarza

W związku ze wspomnieniem świętego Krzysztofa, patrona kierowców, w ostatnim czasie zaobserwowaliśmy więcej wpłat na projekt „Środki transportu dla misjonarzy”. W ramach tego wsparcia ks. Sergiu Plugaru SCJ, misjonarz na Ukrainie, otrzymał nowy samochód.


Środki transportu wykorzystywane na misjach to cały wachlarz pojazdów – od samochodów przez ryksze, rowery i motocykle, aż do środków potrzebnych do pokonywania odległości drogą wodną takich jak łodzie (są miejsca, gdzie nie ma możliwości transportu drogą lądową). W krajach misyjnych to misjonarz dociera do swoich wiernych rozsianych po ogromnej parafii, a nie odwrotnie. Do kościołów na misji centralnej czy kaplic dojazdowych parafianie przychodzą najczęściej pieszo. Nie stać ich na to, żeby dotrzeć w inny sposób. Problem dotyczy szczególnie wiosek, których mieszkańcy muszą mierzyć się z wykluczeniem komunikacyjnym, a posiadanie własnego pojazdu przekracza ich możliwości finansowe.

W Polsce od lat wspomnienie świętego Krzysztofa, patrona kierowców, kojarzone jest nie tylko ze święceniem samochodów i modlitwą za ich użytkowników, ale także z pomocą dla misjonarzy w zakupie środków transportu. Ma to związek z akcją „1 grosz za 1 kilometr” prowadzoną przez organizację MIVA Polska, agendę Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. W niedzielę najbliższą wspomnieniu świętego Krzysztofa ofiary zbierane w parafiach przeznaczone są na pojazdy dla misjonarzy.

Sekretariat Misji Zagranicznych Księży Sercanów również dostaje prośby od misjonarzy o pomoc w sfinansowaniu pojazdów – najczęściej są to samochody terenowe. Dlatego od kilku lat prowadzimy stały projekt pod nazwą „Środki transportu dla misjonarzy”. W tym roku pod koniec lipca i na początku sierpnia zaobserwowaliśmy szczególną mobilizację naszych Darczyńców jeśli chodzi o wpłaty na ten cel, za co bardzo dziękujemy.

Do tej pory kupiliśmy trzy samochody dla misjonarzy: w RPA, Albanii i na Filipinach. Ostatnim beneficjentem tego projektu jest ks. Sergiu Plugaru SCJ, który pochodzi z Naddniestrza, ale aktualnie pracuje na Ukrainie w miejscowości Bykówka. Otrzymał on 69 245 złotych na zakup samochodu marki Skoda Kamiq. W miejscu, w którym pracuje ks. Sergiu, podobnie jak na terenie całej Ukrainy (poza dużymi miastami i głównymi drogami), drogi są pełne dziur, przez co poruszanie się po nich jest bardzo uciążliwe. „Drogi na Ukrainie są w fatalnym stanie. O ile te główne, biegnące przez kraj drogi międzynarodowe są już na europejskim poziomie, to na tych lokalnych często jest dziura na dziurze. Najgorzej jest jednak na drogach "osiedlowych" i przy dojazdach do prywatnych posesji. Tam drogi są utwardzone (szutrowe) i bardzo dziurawe. Żeby nie uszkodzić auta, można się na nich poruszać z prędkością 10-12 km/h” – mówi ks. Piotr Chmielecki SCJ.

Takie warunki wpisują się w misyjny standard. Do dziurawych, a często nawet nieutwardzonych dróg dochodzą utrudnienia spowodowane porą deszczową lub inne uwarunkowania klimatyczne. Dlatego tak ważne jest zapewnienie misjonarzom środków transportu, które umożliwiają im pracę ewangelizacyjną. Zachęcamy do wsparcia naszego projektu i dziękujemy za dotychczasowe wpłaty na ten cel! Dzięki Waszemu zaangażowaniu misjonarze mogą realizować swoje powołanie w miejscach, do których zostali posłani.