25 Września Misje
Pomoc dla domu dziecka w Boliwii - nowy projekt misyjny

Niezmiernie miło nam poinformować, że Darczyńcy Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów objęli wsparciem materialnym i duchowym dzieci z domu dziecka "Hogar de la Esperanza" w Santa Cruz w Boliwii.


Kilka dni temu miałem okazję do osobistego spotkania z s. Bonawenturą Barcik CMBB. Historia misyjnej obecności sióstr serafitek w Boliwii jest dość krótka, bo do Santa Cruz przyjechały w 2014 r. Siostry, zupełnie niespodziewanie dla siebie, podjęły decyzję o rozpoczęciu pracy misyjnej w Ameryce Południowej podczas kapituły prowincjalnej. Na spotkaniu sióstr zjawił się niezapowiedziany gość - biskup Santa Cruz - który poszukiwał personelu dla zarządzanego przez diecezję domu dziecka, któremu groziło zamknięcie. Mówił do zakonnic "tekstami ich konstytucji" o służbie najuboższym i wykluczonym, dlatego siostry serafitki odpowiedziały pozytywnie na jego prośbę. Na miejscu okazało się jednak, że mają nie tylko być wychowawczyniami i opiekunkami dzieci, ale objąć całość zarządu nad "Hogar de la Esperanza"...

Muszę przyznać, że ze zdumieniem słuchałem słów s. Bonawentury o tym jak wyglądają różne aspekty życia społecznego w Boliwii. Dzieci trafiające do ich domu dziecka to w większości dzieci więźniów odbywających karę w olbrzymim więzieniu "Palmasola" (3500 osadzonych). Policja pilnuje porządku i bezpieczeństwa tylko na zewnątrz tego obiektu, a wewnątrz więźniowie "pilnują się" sami... Np. kto ma pieniądze i długi wyrok (np. 25 lat) ten kupuje sobie mieszkanie, a ten kto jest biedny ten w więzieniu jest bezdomny i śpi w rynsztoku na ulicy, bo za nocleg w łóżku trzeba płacić. Co więcej to nawet jeśli ojciec odsiaduje karę za gwałt na swoim dziecku to matka ma prawo przychodzić z nim w odwiedzimy do ojca i mogą razem spędzać noce w tym więzieniu! Takich "mrożących krew w żyłach" opowieści s. Bowanetura przywiozła do Polski ze sobą dużo więcej. Tymi opowieściami będziemy się z Państwem dzielić jak tylko spiszemy przekazane przez misjonarkę historie.

Już teraz dziękuję wszystkim osobom, które zdecydowały się wesprzeć dzieci z "Domu Nadzieja" w Santa Cruz w Boliwii. Bóg zapłać!

ks. Piotr Chmielecki SCJ
Zastępca Sekretarza Misji Zagranicznych
Księży Sercanów w Polsce