19 Grudnia
List do Darczyńców - Boże Narodzenie

Okres Bożego Narodzenia to czas, w którym wyjątkowo chętnie obdarowujemy innych prezentami. Zachęcamy więc, abyśmy razem "pod choinkę" ofiarowali dzieciom z Bailli w Czadzie budynek szkoły podstawowej!


Drodzy Darczyńcy misyjni,

kiedy jestem proszony o to, aby opowiadać o pracy misjonarzy, o trudnościach, z jakimi się zmagają czy o okolicznościach, w jakich jest głoszona Ewangelia, lubię powtarzać, że jeżeli ktoś chce „zobaczyć NIC”, warto wybrać się w podróż do Afryki Środkowej. Na przykład do Czadu.

Czad leży w samym sercu Czarnego Lądu. Panuje tam bardzo trudny klimat saharyjski, w którym istnieją tylko dwie pory roku: pora sucha i deszczowa. W najgorętszym okresie (marzec – maj) temperatura osiąga 45°C. W Czadzie 80% ludzi żyje z uprawy ziemi, która ulega ciągłej degradacji z powodu pustynnienia i prymitywnej gospodarki rolnej, polegającej na eksploatacji gruntu, ale bez nawożenia. Państwo to posiada bogactwa mineralne, jednak wydobywa tylko ropę naftową. Dochody z jej sprzedaży służą, niestety, głównie Chińczykom, którzy wybudowali rafinerię oraz partii rządzącej.

Nazywam się ks. Edward Ryfa, jestem misjonarzem z diecezji rzeszowskiej. W Czadzie pracuję od 27 lat, jestem proboszczem w parafii Bailli, położonej 300 km od stolicy kraju N’djameny. Jest to parafia typowo misyjna, bo składająca się z 100 wspólnot dojazdowych! Dużą część pracy duszpasterskiej zajmuje ewangelizacja dzieci, młodzieży i dorosłych, przygotowujących się do chrztu. Takie przygotowanie trwa aż 4 lata. Pomocą służą katechiści świeccy, którzy uczą katechezy bezinteresownie. Owocem ich trudu jest chrzest ponad 500 katechumenów (ochrzczonych) każdego roku. Praca duszpasterska obejmuje też działalność charytatywną i edukacyjną. Dzięki pieniądzom, które otrzymuję z Polski, parafia jest zaangażowana w budowę studni głębinowych.

Wielkim problemem w parafii jest analfabetyzm. Szczególnie jest to widoczne na prowincji, gdzie szkoły publiczne są przeludnione. W wielu miejscowościach dzieci w ogóle nie uczęszczają do szkoły albo uczą się w szkołach tzw. wspólnotowych, utworzonych i utrzymywanych przez rodziców i o bardzo niskim poziomie nauczania. Nauka w placówkach publicznych często jest przerywana z powodu strajków nauczycieli, którym rząd zalega z wypłatą. Dlatego wiele dzieci, które ukończyły państwową szkołę podstawową nie potrafi czytać i pisać!

Od 2015 roku nasza parafia prowadzi szkołę podstawową, ale tylko dla dziewczynek. Zachęceni sukcesem szkoły żeńskiej, która obecnie posiada status szkoły katolickiej uznanej przez państwo oraz widząc trudności szkół publicznych, postanowiliśmy otworzyć kolejną placówkę: dla dziewcząt i chłopców, z perspektywą otwarcia w przyszłości szkoły średniej. Szkoła ta zaczęła funkcjonować w 2021 roku w bardzo prymitywnych warunkach, co widać na zdjęciach. Jednym z warunków, aby otrzymała ona status szkoły katolickiej uznanej przez państwo, jest postawienie nowych obiektów – 2 budynków, zawierających po 3 sale klasowe i 1 budynku, zawierającego 1 salę klasową, biuro dla dyrekcji oraz toalety. Całość inwestycji została wyceniona na 85 000 euro (czyli około 380 000 złotych)”.

Kiedy kilka lat temu poleciałem do Czadu, bieda, którą tam zobaczyłem, po prostu mnie przygniotła... Jedna (!) droga z asfaltu, prowadząca z północy na południe kraju, ludzie mieszkający w lepiankach, przychodnie zdrowia, które posiadają na wyposażeniu tylko stare leżanki i termometr, szkoły szałasowe, czyli szkoły postawione z kilku drewnianych bali, przykrytych roślinną matą. Po wizycie w Afryce wiem, że najlepszą pomocą dla biednych ludzi tam mieszkających jest tworzenie dzieł, służących całym społecznościom, które będą „ciągnąć człowieka do góry”. Największy sens ma budowanie studni, szkół i szpitali, dlatego proszę Państwa o darowiznę na budowę szkoły podstawowej w Bailli w Czadzie.

Wielkimi krokami zbliżamy się do Świąt Bożego Narodzenia. Polską tradycją jest, że przy wigilijnym stole zostawiamy puste miejsce jako symbol naszej pamięci o biednych, samotnych, chorych czy bezdomnych. Proszę, aby na to puste miejsce przy stole zaprosili Państwo czadyjskie dziecko, które dzięki Waszemu wsparciu będzie mogło pójść do szkoły, nauczyć się czytać i pisać, a w ten sposób dostać szansę na godne życie w dorosłości.

Z darem modlitwy przy Nowonarodzonym +

ks. Piotr Chmielecki SCJ
Zastępca Sekretarza Misji Zagranicznych
Księży Sercanów w Polsce